|
|
|
|
14. Wielkie górskie przygody
(Stefano Ardito) |
|
Na pytanie dlaczego ludzie wspinają się na góry, George Leigh Mallory odpowiedział krótko: „Ponieważ są". Było to tuż przed wyprawą na Mount Everest, z której nigdy nie powrócił.
|
|
15. Więcej niż ryzyko
(Nicholas O\'Connel) |
|
W ciągu ostatnich stu lat sport wspinaczkowy przeszedł gwałtowną ewolucję. Gdyby alpinista z lat trzydziestych naszego stulecia mógł zobaczyć, jak dziś wygląda górska wspinaczka, zdumiałby się niezwykle.
|
|
16. Wielka grań
(Marek Stefański) |
|
Wielka Rogata Szczerbina
Szorstka, sizalowa zjazdówka nie sięgała dna wąwozu i Baca zamiast dowiązać inną linę, podciągnął jeden koniec w górę, a drugi spuścił tak, że na ostatnich kilku metrach zwisała tylko jedna żyła. Marek, jedziesz pierwszy! - powiedział. - Śmiało, asekurację masz pewną.
|
|
17. Druga śmierć Mallory'ego
(Reinhold Messner) |
|
Wychodząc od tej ostatniej notatki Mallory'ego z siódmego czerwca 1924 roku, Reinhold Messner objaśnia nam tragedię, która wydarzyła się na Mount Evereście w roku 1924, i przedstawia historię podboju najwyższej góry świata od początku aż po nasze czasy. Opiera się przy tym na relacjach i listach Mallory'ego, uwzględnia aspekty topograficzne i historyczne - to znaczy wspinaczkowe umiejętności w epoce Mallory'ego. Angielskiego alpinistę ukazuje jako człowieka o dużej wiedzy, doświadczonego, a także nie pozbawionego tupetu.
|
|
18. Góral z Wilna. Tatry, seks, polityka
(Władysław Cywiński) |
|
Tytuł — to świadoma parafraza Jana Alfreda Szczepańskiego. „Przygody ze skałą, dziewczyną i śmiercią\" były dla mnie 40 lat temu lekturą wstrząsającą. Przed kilkoma laty pisałem tom 6 swojego przewodnika. Wgłębiając się w „młynarzowe\" szczegóły czytałem Jaszcza, tarzając się ze śmiechu.
|
|
|
20. Kamienne lato
(Andrzej Machnik) |
|
Dzięki swoim letnim i zimowym wyczynom taternickim zakwalifikowany zostałem na tak zwany wyjazd centralny Klubu Wysokogórskiego, który miał wyruszyć latem 1974 roku w Kaukaz. Wyjazdy centralne klubu były wówczas dla każdego polskiego wspinacza właściwie jedyną okazją wystawienia nosa poza Tatry, w góry od nich wyższe.
|
|
Strona 2 z 2
<< Wstecz
1
[2]
|